Trzek
Grodzisko Trzek.
Znajduje się obecnie na terenie wsi Trzek Mały, gmina Kostrzyn. Pierwsze badania archeologiczne wykonane były w 1887 przez Wł. Jażdżewskiego. Stanowisko należy do dobrze przebadanych.
Grodzisko wklęsłe, koliste, otoczone wałem (ok. 5-6m) i fosą, która częściowo zachowała się do dziś. Wymiar 71x78m. Obiekt dobrze zachowany.
Zdjęcie lotnicze, fot. Andrzej Kijowski.
Grodzisko z zewnątrz. Niewprawne jak i średnio wprawne oko nie odróżni go od zwyczajnej kępy drzew.
Wejście od północnej strony. Widoczny dobrze zachowany wał. Niestety w tej części grodziska widoczne są ślady działalności lokalnych prasłowian. Rozjechany quadami wał oraz wyrzucony gruz i śmieci. Na szczęście pozostała część grodziska jest w miarę nie zaśmiecona.
Wnętrze. Ciasne i przytulne.
A tak się przedstawia nasz obiekt na mapie rastrowej.
Na terenie grodziska i na okolicznych polach odnaleziono głównie garnki oraz parę szydeł i noży. Tak więc inwentarz mało imponujący. Jedyne godne uwagi znalezisko to fragment srebrnego łańucha (niewielki, bo zaledwie 1,5 cm długości). Niestety zabytek sprzedano i znajduje się/znajdował się w rękach prywatnych. Jego obecny status jest nieznany. Wspomina go Götze.
Na podstawie:
Hensel, Hilczer-Kurnatowska, Łosińska, Studia i materiały do osadnictwa Wielkopolski wczesnohistorycznej, T. VII, Poznań-Toruń 1995
Ślaski, Tabaczyński, Wczesnośredniowieczne skarby srebrne Wielkopolski, Warszawa-Wrocław 1959
Ślaski, Tabaczyński, Wczesnośredniowieczne skarby srebrne Wielkopolski, Warszawa-Wrocław 1959
Pomimo niewielkich rozmiarów i braku jakichś oszałamiających znalezisk jest to miejsce warte odwiedzenia. Ale to chyba jak każde grodzisko.
JA MYŚLE ŻE MAŁO ZBADANE URODZIŁEM SIĘ W POBLIŻU 2 KM DZIECIŃSTWO SPĘDZIŁEM NA ZABAWACH TAM NA OKOPACH OBOK BYŁA ŻWIROWNIA GDZE MÓJ OJCIEC POZYSKIWAŁ ŻWIR JA PENETROWAŁEM TEREN POCZĄTEK LAT 60 I W TYM CZASIE WIDZIAŁEM WYMUROWNE WEJŚCIA DO SZAŃCA Z PIĘKNEJ CZERWONEJ CEGŁY SCHODZIŁY ZE SZCZYTU PIONOWO W DÓK BYŁY SCHOWKIEM DZIKICH KRÓLIKÓW PO KILKU LATACH SZUKAŁEM TYCH WEJŚĆ NIE ZNALAZŁEM WEJŚCIA BYŁY NA STRONIER WSCHODNO-POŁUDNIOWEJ W KSZTAŁCIE KOMINÓW BYŁY NIEDROŻNE ZASYPANE TYLKO KRÓLIKI TAM MIAŁY NORY NIE WIEM CO Z NIMI SIĘ STAŁO ALE WSPOMNIENIE Z DZIECIŃSTWA JEST WYRAŻNE ZBIDNIEWŚMICHURSKI
OdpowiedzUsuń