Pieniążki kto ma...
A przynajmniej miał, mowa będzie bowiem o monetach wczesnośredniowiecznych, na które natknęłam się w naszych fotozbiorach. Dzięki pożytecznej funkcji makro udało się pstryknąć zdjęcie kilkunastu egzemplarzom znajdującym się w Muzeum Okręgowym w Toruniu. W innych instytucjach fotografowanie było albo zabronione albo fotki wyszły na tyle nieostro, że odczytanie legendy jest niemożliwe.
Pod lupę idą kolejno: 1) denar Mieszka I (lub II, jak sądzi prof. Suchodolski*), tzw. Misico , 2) denar Bolesława Śmiałego (tu nie mam 100% pewności) oraz 3) brakteat (moneta jednostronnie wybita) protekcyjny Bolesława Krzywoustego. Czyli bardzo bolesławowo :) Ostatni chronologicznie rozpoznany okaz to denar 4) Bolesława Kędzierzawego**.
1) trzeci rząd, druga od prawej
2) prawy dolny róg
3) największa moneta
4) pierwszy na lewo od denara Misico
Wymienione przeze mnie monety rozpoznałam przez porównanie z rycinami, bowiem gablota (inne również) nie była w jakikolwiek sposób opisana. Czego nie można powiedzieć o zbiorach muzeów zachodnich, jak np. Kunsthistorisches w Wiedniu:
http://www.khm.at/kunsthistorisches-museum/sammlungen/muenzkabinett/
Byłam, widziałam, wyszłam zachwycona. Ale gdzie Rzym, a gdzie Krym :)
Wracając jednak do zaprezentowanych numizmatów, warto wymienić podstawowe fakty, jak np. taki, że bicie monet w Państwie Piastowskim zapoczątkował Mieszko, choć obecnie teorie skłaniają się ku Bolesławowi Chrobremu. Podstawą wagową określającą ilość wybijanych monet była grzywna, zaadoptowana przez nas na wzór niemiecki; jej waga to ok. 218 g (z niewielkimi odchyleniami, zazwyczaj w dół). Każda emisja miała określoną zawartość srebra, która sukcesywnie zmniejszała się od czasów Śmiałego malejąc szczególnie drastycznie w okresie rozbicia dzielnicowego. Waga monet spadła z 2 g (najcięższe okazy) do zaledwie 0,2 g! Co ciekawe, każda partia wybitych monet miała znak menniczy oraz pewne oznaczenia zapobiegające fałszowaniu, takie jak perełki/ząbki wokół wyobrażenia (przykład 4). By uniknąć strat materiałowych (obcinanie rantów) mincerz uderzeniami młoteczka delikatnie wyklepywał brzegi monety. Naturalnie, pierwsze emisje miały na celu nie tyle aspekt ekonomiczny, co ideowy - manifestację posiadanej władzy.
* http://gniezno.com.pl/22_10_2008_moneta.html
**http://www.nbportal.pl/pl/np/numizmatyka/historia-monet/sredniowiecze/polska-epoka-denarowa-w-mennictwie-polskim
Dobrym wprowadzeniem jest artykuł w Wikipedii pt. Polskie wczesnośredniowieczne emisje monetarne. Link TU
Z literatury polecam prace Stanisława Suchodolskiego, m. in. Mennictwo polskie w XI - XII wieku, Wrocław 1973
Byłam, widziałam, wyszłam zachwycona. Ale gdzie Rzym, a gdzie Krym :)
Wracając jednak do zaprezentowanych numizmatów, warto wymienić podstawowe fakty, jak np. taki, że bicie monet w Państwie Piastowskim zapoczątkował Mieszko, choć obecnie teorie skłaniają się ku Bolesławowi Chrobremu. Podstawą wagową określającą ilość wybijanych monet była grzywna, zaadoptowana przez nas na wzór niemiecki; jej waga to ok. 218 g (z niewielkimi odchyleniami, zazwyczaj w dół). Każda emisja miała określoną zawartość srebra, która sukcesywnie zmniejszała się od czasów Śmiałego malejąc szczególnie drastycznie w okresie rozbicia dzielnicowego. Waga monet spadła z 2 g (najcięższe okazy) do zaledwie 0,2 g! Co ciekawe, każda partia wybitych monet miała znak menniczy oraz pewne oznaczenia zapobiegające fałszowaniu, takie jak perełki/ząbki wokół wyobrażenia (przykład 4). By uniknąć strat materiałowych (obcinanie rantów) mincerz uderzeniami młoteczka delikatnie wyklepywał brzegi monety. Naturalnie, pierwsze emisje miały na celu nie tyle aspekt ekonomiczny, co ideowy - manifestację posiadanej władzy.
* http://gniezno.com.pl/22_10_2008_moneta.html
**http://www.nbportal.pl/pl/np/numizmatyka/historia-monet/sredniowiecze/polska-epoka-denarowa-w-mennictwie-polskim
Dobrym wprowadzeniem jest artykuł w Wikipedii pt. Polskie wczesnośredniowieczne emisje monetarne. Link TU
Z literatury polecam prace Stanisława Suchodolskiego, m. in. Mennictwo polskie w XI - XII wieku, Wrocław 1973
Bardzo możliwe, że "2" to nie Śmiały a denar Kędzierzawego przedstawiający Księcia Seniora ze swoimi braćmi przy stole. Natomiast trochę nie zgadza mi się tam legenda.
OdpowiedzUsuńRaczej się nie obędzie bez dokładniejszych oględzin i bardziej specjalistycznej literatury pod ręką.