Cedynia
Choć w Cedyni bywałem wielokrotnie, to dopiero w zeszły weekend udało mi się porządnie zwiedzić i utrwalić na matrycy aparatu ślady odciśniętej historii.
Cedynia to małe miasteczko leżące na końcu świata. Aby do niego dotrzeć, należy przemierzyć kręte i wąskie drogi zachodniego Pomorza mijając stare, nieraz otoczone jeszcze murami miejskimi osady. Ze względu na stoczone tu bitwy, tą w 972r. jak i w 1945r. w nieodległych Siekierkach (forsowanie Odry przez 1. Armię Wojska Polskiego w drodze na Berlin) miejsce to stało się narzędziem propagandy władz PRL. Wykorzystując mit zwycięskiej bitwy Piastów starano się uzasadnić decyzje podjęte na Konferencji Poczdamskiej.
Skutkiem podejmowanych działań propagandowych była m.in. budowa w 1972r. monumentalnego Pomnika Pamięci Zwycięstwa nad Odrą na Górze Czcibora, zwanej tak na chwałę brata Mieszka I, który to w sposób czynny przyłożył się do pokonania Margrabiego Hodona.
Od czasu mojej ostatniej wizyty, tj. 2008 roku, okolice pomnika zostały trochę odświeżone. Paskudna buda z jedzeniem i pamiątkami została zlikwidowana, a stara tablica informacyjna została wymieniona na nowszy model przedstawiający m.in. zdjęcia z licznych inscenizacji bitwy pod Cedynią, zarówno tych sprzed wielu lat jak i tych niedawnych.
Powyżej fragment mozaiki zdobiącej Górę Czcibora. Sposób przedstawienia sił Margrabiego nie pozostawia oglądającemu wątpliwości, kogo należy uznać za bohatera negatywnego tej opowieści.
U góry - zdjęcie makiety grodu cedyńskiego. Wykonana dość schematycznie przez uczniów niedalekiej szkoły podstawowej, więc należy podchodzić do niej ostrożnie. Znajduje się w Muzeum.
Pozostałością po grodzie jest grodzisko, do dziś dobrze widoczne, zwłaszcza z centrum miasta, jako wzgórze wznoszące się nad nim. Na miejscu, obiekt jest już trudniej rozpoznawalny, zniwelowane wały nie pozwalają uchwycić dokładnego kształtu dawnych fortyfikacji. Pamięci o miejscu strzeże pomnik przedstawiający trzy wbite w ziemię włócznie i miecz, a pomiędzy nimi herb z orłem piastowskim i współczesnym (w czasach powstania nośnika, czyli bez korony).
Mozaika z Góry Czcibora nie jest jedyną w okolicy. Według informacji, które znalazłem, w centrum Cedyni są jeszcze przynajmniej dwie. Mi się udało jedną z nich znaleźć - treść łatwo przewidywalna.
Zresztą miasteczko wręcz całe zdaje się tonąć w pamięci o czasach zamierzchłych. Kolejny pomnik, tym razem poświęcony bitwom pod Cedynią, Siekierkami i Gozdowicami.
Warto zajrzeć do Muzeum Regionalnego. Mieści się w pięknej kamieniczce, współdzieląc przestrzeń z Cedyńskim Ośrodkiem Kultury i Sportu. W dwóch niewielkich salach zgromadzone są zabytki prahistoryczno-archeologiczne oraz broń i militaria "z czasów drugiej Apokalipsy".
Z przykrością stwierdzam, że wnętrze muzuem wygląda, jakby ostatni raz było dofinansowane z okazji tysiąclecia bitwy pod Cedynią, a od kilkudziesięciu lat nic nie było modernizowane. Zabytki są eksponowane na styropianie, wpadające przez okno światło utrudnia fotografowanie oraz brakuje dostatecznych opisów.
Pomimo tego placówka da się lubić. Parę pysznych zabytków, możliwość wykonywania zdjęć współkomponuje się z opowieściami Kustosza, który zawsze chętnie dzieli się swoją wiedzą.
Powyżej i poniżej kilka zdjęć artefaktów pochodzących z cedyńskiego grodziska i cmentarzysk.
Sposób ekspozycji zabytków militarnych jest swoistym ewenementem. Oszczepy można wziąć do ręki, zważyć, obejrzeć, dotknąc toporów.
Najciekawszy zabytek reprezentuje sprzączka odnaleziona w grobie dorosłego mężczyzny. Materiał: brąz. Przedstawia jeźdźca w koronie z berłem w ręku. Po obu stronach konnego są kobiety (?), z czego jedna także w koronie. W tle charaktarystyczne dla przedstawień romańskich kolumny.
Podobny egzemplarz został odnaleziony w Szczecinie i wydatowany na połowę XIIw., co by się zgadzało z ogólnym datowaniem cmentarzyska cedyńskiego, stan. 2. Przez prof. Leciejewicza zabytek szczeciński uznany jest za import.
Do Cedyni warto się pofatygować będąc w okolicy lub trochę dalej. Ogromne nagromadzenie miejsc pamięci o militarnym sukcesie pierwszego historycznego Władcy państwa Piastowskiego buduje niesamowity nastrój.
A Góra Czcibora to absolutna perełka!! Miejsce jedyne w swoim rodzaju.
Literatura:
* Helena Malinowska-Łazarczyk, Cmentarzysko średniowieczne w Cedyni, tom I-II, Szczecin 1982
** Antoni Porzeziński, Wczesnośredniowieczne cmentarzysko szkieletowe na stanowisku 2a w Cedyni, województwo zachodniopomorskie, Szczecin 2006
Komentarze
Prześlij komentarz