Muzeum Przemysko-Madziarskie
W przedostatnim poście pisząc o jednym z najodleglejszych zakątków kraju miałem na myśli Przemyśl, który to ostatnio udało nam się odwiedzić.
Miasto urocze i - co więcej, skrywające wiele tajemnic związanych z wczesnym średniowieczem. Jak na skalę krajową zachowało się tu wyjątkowo dużo reliktów architektury romańskiej - palatium z rotundą oraz ukryta pod ziemią bazylika na wzgórzu zamkowym, a także trudna do wydatowania rotunda znajdująca się pod prezbiterium katedry katolickiej. A to nie koniec atrakcji. Wszak mamy jeszcze Kopiec Tatarski oraz wzgórze Trzech Krzyży (domniemane grodzisko).
Ale dziś nie o tym wszystkim będę snuć rozważania, ale o muzeum znajdującym się w pięknej kamieniczce na rynku. To co chcę na Lucivo przedstawić znajduje się w niewielkiej sali na ostatnim piętrze.
Muzeum gromadzi zabytki z badań przeprowadzonych na Wzgórzu Zamkowym, cmentarzysku przy ul. Rycerskiej oraz z grobów przy ul. Grunwaldzkiej i Krasińskiego.
Na zdjęciach - broń, ozdoby (fragment zausznicy) oraz krzyżyki.
Najistotniejsze na wystawie są eksponaty z cmentarzyska staromadziarskiego, odkrytego przy ul. Rycerskiej, regularnie badanego w latach 70. i 80. Wyeksplorowano w sumie 16 grobów, wśród pochowanych wyróżniamy wojowników wraz z towarzyszącymi im kobietami i dziećmi.
Zachowane rytuały pogrzebowe oraz struktura populacji wskazuje na ich dłuższy pobyt (kilkudziesięcioletni?). Co zmotywowało ich w pierwszej połowie X wieku do przenosiń na północ od Karpat? Przy obecnym stanie wiedzy trudno odpowiedzieć na to pytanie.
Wisienka na torcie. W pełni zrekonstruowany grób nr 6 - wojownik z wierzchowcem i pełnym osprzętem bojowym.
Szczegóły wyposażenia - groty strzał, krzesiwo oraz okucia kaletki.
O cmentarzysku można poczytać w:
Andrzej Koperski, Groby wojowników z koniem na cmentarzysku "staromadziarskim" w Przemyślu, [w:] Słowianie i ich sąsiedzi we wczesnym średniowieczu, pod red. Marka Dulinicza, Warszawa-Lublin 2003
oraz
Idem, Cmentarzysko staromadziarskie z Xw. w Przemyślu, [w:] Przemyśl wczesnośredniowieczny, pod red. Ewy Sosnowskiej, Warszawa 2010
Odwiedzając Przemyśl polecem pamiętać o Muzeum :)
Miasto urocze i - co więcej, skrywające wiele tajemnic związanych z wczesnym średniowieczem. Jak na skalę krajową zachowało się tu wyjątkowo dużo reliktów architektury romańskiej - palatium z rotundą oraz ukryta pod ziemią bazylika na wzgórzu zamkowym, a także trudna do wydatowania rotunda znajdująca się pod prezbiterium katedry katolickiej. A to nie koniec atrakcji. Wszak mamy jeszcze Kopiec Tatarski oraz wzgórze Trzech Krzyży (domniemane grodzisko).
Ale dziś nie o tym wszystkim będę snuć rozważania, ale o muzeum znajdującym się w pięknej kamieniczce na rynku. To co chcę na Lucivo przedstawić znajduje się w niewielkiej sali na ostatnim piętrze.
Muzeum gromadzi zabytki z badań przeprowadzonych na Wzgórzu Zamkowym, cmentarzysku przy ul. Rycerskiej oraz z grobów przy ul. Grunwaldzkiej i Krasińskiego.
Na zdjęciach - broń, ozdoby (fragment zausznicy) oraz krzyżyki.
Najistotniejsze na wystawie są eksponaty z cmentarzyska staromadziarskiego, odkrytego przy ul. Rycerskiej, regularnie badanego w latach 70. i 80. Wyeksplorowano w sumie 16 grobów, wśród pochowanych wyróżniamy wojowników wraz z towarzyszącymi im kobietami i dziećmi.
Zachowane rytuały pogrzebowe oraz struktura populacji wskazuje na ich dłuższy pobyt (kilkudziesięcioletni?). Co zmotywowało ich w pierwszej połowie X wieku do przenosiń na północ od Karpat? Przy obecnym stanie wiedzy trudno odpowiedzieć na to pytanie.
Wisienka na torcie. W pełni zrekonstruowany grób nr 6 - wojownik z wierzchowcem i pełnym osprzętem bojowym.
Szczegóły wyposażenia - groty strzał, krzesiwo oraz okucia kaletki.
O cmentarzysku można poczytać w:
Andrzej Koperski, Groby wojowników z koniem na cmentarzysku "staromadziarskim" w Przemyślu, [w:] Słowianie i ich sąsiedzi we wczesnym średniowieczu, pod red. Marka Dulinicza, Warszawa-Lublin 2003
oraz
Idem, Cmentarzysko staromadziarskie z Xw. w Przemyślu, [w:] Przemyśl wczesnośredniowieczny, pod red. Ewy Sosnowskiej, Warszawa 2010
Odwiedzając Przemyśl polecem pamiętać o Muzeum :)
Obejrzałam z ciekawością. Czy w Muzeum są jakieś pozostałości tkanin i sprzętu do tkania i przędzenia ?
OdpowiedzUsuńTkanin brak. Wogóle są rzadkością na stanowiskach z wczesnego średniowiecza.
OdpowiedzUsuńCo do urządzeń służących do wytwarzania przędzy to prześliki oraz wrzeciono. Bez szału :)
Jestem rodowitym przemyślaninem i cieszę się, że moje miasto jest coraz liczniej odwiedzane przez turystów. Wszak nie jest ono po drodze (chyba, ze na Ukrainę;)i pewnie zawsze jest jakiś inny powód by jechać gdzieś indziej (czyt. bliżej) niż zapuszczać się w najdalsze kresy poł.-wsch. Polski. Ale uwierzcie mi. Naprawdę warto. Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga: Wypad na weekend.
OdpowiedzUsuń