Barbarki
W poszukiwaniu pierwszych oznak przedwiośnia wyruszyliśmy wczoraj w las. Na szczęście tam jeszcze zima... i grodziska. Dwa, w jednym lesie, oddalone od siebie o jakieś 450m w linii prostej.
Mowa o obiektach oznaczonych przez Kowalenkę jako Jastrowo (Rudka II) i Rudka. Około 5 km w kierunku zachodnim od Szamotuł.
Pierwszy obiekt - widoczny na mapie po prawej stronie, podpisany (tam) jako wał szwedzki - to grodzisko położone na skraju wsi Ostrolesie i Jastrowo. Położony jest o kilkanaście metrów od leśniczówki dawniej zwanej Barbarką - stąd też czasem nazwa obiektów - Barbarki.
Grodzisko zachowane jest w doskonałym stanie. Wał wysoki, niezniszczony, otoczony jest szeroka fosą. Wnętrze zostało zagospodarowane przez leśniczego, który urządził tam stanowisko piknikowe.
Drugi obiekt - Rudka - to rozleglejsze założenie. Otoczony jest z trzech stron strumieniem, co niemalże skutecznie utrudniło nam do niego dotarcie. Niestety wał jest gorzej zachowany niż w przypadku Jastrowa.
Oba grody były drzewiej połączone groblą co stwierdził jeszcze Kowalenko. Czy przetrwała do dziś - trudno powiedzieć - cały las był jednym wielkim nie do końca zamarzniętym rozlewiskiem, co nie sprzyjało dokładnym obserwacjom.
Oba grodziska datowane są na wczesne średniowiecze. Dokładniejsze dane nie są mi znane i nie jestem pewien czy zostały w ogóle określone. Czy oba grody funkcjonowały w tym samym czasie? Jeżeli tak, to przejawem jakiego zjawiska była ta sytuacja (analogicznie Lubusz czy Ciepłe)?
Mowa o obiektach oznaczonych przez Kowalenkę jako Jastrowo (Rudka II) i Rudka. Około 5 km w kierunku zachodnim od Szamotuł.
Pierwszy obiekt - widoczny na mapie po prawej stronie, podpisany (tam) jako wał szwedzki - to grodzisko położone na skraju wsi Ostrolesie i Jastrowo. Położony jest o kilkanaście metrów od leśniczówki dawniej zwanej Barbarką - stąd też czasem nazwa obiektów - Barbarki.
Grodzisko zachowane jest w doskonałym stanie. Wał wysoki, niezniszczony, otoczony jest szeroka fosą. Wnętrze zostało zagospodarowane przez leśniczego, który urządził tam stanowisko piknikowe.
Drugi obiekt - Rudka - to rozleglejsze założenie. Otoczony jest z trzech stron strumieniem, co niemalże skutecznie utrudniło nam do niego dotarcie. Niestety wał jest gorzej zachowany niż w przypadku Jastrowa.
Oba grody były drzewiej połączone groblą co stwierdził jeszcze Kowalenko. Czy przetrwała do dziś - trudno powiedzieć - cały las był jednym wielkim nie do końca zamarzniętym rozlewiskiem, co nie sprzyjało dokładnym obserwacjom.
Oba grodziska datowane są na wczesne średniowiecze. Dokładniejsze dane nie są mi znane i nie jestem pewien czy zostały w ogóle określone. Czy oba grody funkcjonowały w tym samym czasie? Jeżeli tak, to przejawem jakiego zjawiska była ta sytuacja (analogicznie Lubusz czy Ciepłe)?
Komentarze
Prześlij komentarz