Tollundmanden
Przedstawiając zdjęcia człowieka z Tollund zakończę dziś tematykę ofiar bagiennych. W najbliższym czasie zamierzam powrócić do mniej morderczych zagadnień. Poniżej zdjęcia z naszych odwiedzin w muzeum w Silkeborg, gdzie eksponowane jest ciało bohatera dzisiejszego wpisu oraz bohaterki poprzedniego.
Skurczone ciało uduszonego/powieszonego mężczyzny jest dość spłaszczone, podobnie jak kobiety z Elling. Wyjątek stanowi bardzo dobrze zakonserwowana głowa, na której nadal tkwi skórzana czapka. Wokół szyi znajduje się zaciśnięty niegdyś sznur, a na biodrach pas.
O człowieku z Tollund napisano wiele, jest to chyba najpopularniejsze znalezisko ludzkiego ciała zakonserwowane przez mokradła. Po szczegółowe informacje odsyłam Czytelników do bogatej strony internetowej http://tollundman.dk/
Z niewiadomych powodów wizerunek człowieka z Tollund żyjącego ok. 400 r. p.n.e. chętnie zamieszczany jest w popularnonaukowych książkach i albumach poświęconych Skandynawii epoki wikingów (np. Wooding J., Wikingowie, Warszawa 2001; Allan T., Wikingowie. Życie, legendy i sztuka, Warszawa 2003).
Niestety - nie ma w Przewodniku informacji o tych przedstawieniach :) Znając życie pewnie już nie istnieją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Doprecyzuj proszę, co masz na myśli.
OdpowiedzUsuńHilo, dzięki za informacje. Mam nadzieje, że jednak istnieją.
OdpowiedzUsuńDla wszystkich chcących się dowiedzieć o czym mowa:
http://archeopomorze.blogspot.com/2011/02/przewodnik-archeologiczny-po-polsce.html#comments
W PMA odnalazłem ku swojej rozpaczy, kopie zabytku z Leźna. Poszukiwania więc trwają.
OdpowiedzUsuń