re: Grzybowo
Podczas majówki złożyliśmy wizytę także w innych miejscach, od których rozpoczęliśmy pisanie, owe pamiętne dwa lata temu. O Gieczu nada prędzej czy później Alicja, natomiast ja pozwolę sobie na wpis dotyczący Grzybowa.
Budynek muzealny jaki jest, każdy widzi na tych dwóch zdjęciach. Opinia po obejrzeniu już gotowego obiektu nie odbiega od tej, którą sformułowałem kiedy to był dopiero budowany - nie powinien on stać na grodzisku.
Ale, żeby nie powtarzać się nazbyt to pokrótce opiszę, co można znaleźć w środku. Wystawa "Gród Grzybowo - między plemieniem a państwem" otwarta jest od miesiąca.
Zaaranżowana jest tak, aby zwiedzający miał wrażenie, że wchodzi do wykopu archeologicznego - konkretniej w przekrój wału grodziska. Aby przyjrzeć się zabytkom należy je wyciągnąć z "ziemi". Poniżej przykładowe fotki jak to wygląda.
Oryginalne artefakty zapuszkowane są w specjalnych tubach z pleksi, natomiast kopie można wziąć do ręki. I tu niestety można się rozczarować. Części tub nie da się wyciągnąć, gdyż się haczą w tunelach, w których są umieszczone, inne się już częściowo sypią. Przypomnę, że w momencie naszych odwiedzin wystawa funkcjonowała zaledwie dwa tygodnie.
Widoczne są silne inspiracje placówkami takimi jak Slawenburg - i to jest pozytywne. Wykonanie - no cóż, tu trzeba popracować. Wnętrze lepsze od tego co na zewnątrz, ale idea przerosła wykonanie. Tyle komentarza.
A o Slawenburgu skrobnę coś w tygodniu.
Ależ się tam porobiło od czasu moich wykopalisk w 2006. Nie poznaję ;) Ciekawe, co by na to powiedział ś.p. Pan Tuszyński.
OdpowiedzUsuńMuszę się tam jeszcze kiedyś pojawić, żeby ujrzeć te novum na własne oczy ;)
Warto przy okazji zwrócić uwagę na opinie dotyczące rekonstrukcji na zabytku w Tumie, cytat pochodzi z internetowego wydania łódzkiej GW z dnia 4.06.11: Tumskie Wykopaliska u prokuratora. Zniszczono Zabytek? Joanna Grabowska, Anna Kołakowska.
OdpowiedzUsuń"Prof. Zbigniew Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego podkreślił, że projekt „zawiera elementy sprzeczne z powszechnie akceptowanymi na świecie zasadami konserwatorskimi”, bo ma być wzniesiony na zachowanych reliktach i przy użyciu współczesnych materiałów budowlanych i technik. Dr hab. inż. Aleksander Piwek z Politechniki Gdańskiej orzekł: „nie powinno się przystępować do realizacji, a projekt poddać dyskusji i przemyśleniom”. Jego sprzeciw wzbudziły m.in. ilości betonu i żelbetu, które miały być wykorzystane w „rekonstrukcji”. NID w swojej opinii stwierdził: „Projekt ( ) stanowi wręcz zagrożenie dla obiektu archeologicznego wpisanego do rejestru zabytków”.
Byłam w Grzybowie na pierwszych tam wykopaliskach w 1989r. Może jednak nie pojadę? Wolę pamiętać Grzybowo sprzed 22 lat...
OdpowiedzUsuńAbstrahując jeszcze od umiejscowienia budynku na grodzisku przypmniał się nam jeden cytat. Co prawda dotyczy on poznańskich sukiennic i arsenału ale pasuję jak ulał:
OdpowiedzUsuń"To by tu naprawdę pasowało, gdyby było dobre. A byłoby dobre, gdyby było nowoczesne do końca, a nie tylko w połowie"
Marek Leykam