Tropie
Na wyniesieniu terenu nad Jeziorem Rożnowskim, przy dawnym trakcie z Małopolski na Węgry, leży kościółek św. Andrzeja-Świerada. Tradycja każe upatrywać fundatora świątyni w osobie wspomnianego świętego, żyjącego na przełomie X i XI wieku. Według przekazów Długosza miał on mieszkać tutaj w pustelni, a później prowadzić życie eremity na Słowacji.
Badania archeologiczno-architektoniczne prowadzone w Tropiu w latach 60. XX wieku pokazały, że kościół od czternastego stulecia przechodził liczne przebudowy. Najstarsze, romańskie pozostałości z przełomu XI i XII wieku, a więc nie tak stare jak twierdzi tradycja, znajdują się w prezbiterium. Z zewnątrz uczytelniony jest romański mur z rozglifionym oknem.
Wewnątrz jednonawowego kościółka, w chórze znajduje się fresk datowany na pierwszą połowę XII wieku.
Umieszczony został na północnej ościeży łuku tęczowego. Choć skąpo zachowany, to można z niego co nieco odczytać: przedstawia króla w koronie, z berłem, otoczonego aureolą - prawdopodobnie władcę Węgier, świętego Stefana.
Na przeciwnej, południowej ościeży wyeksponowano dwa zacheuszki - świadectwa konsekracji świątyni.
W następnym wpisie pokażemy Wam najlepiej zachowaną emporę w Polsce :)
Komentarze
Prześlij komentarz