Mikulčice I
Mikulčice były zasadniczym obok Bojny celem naszej morawsko-rzymskiej wyprawy. Ośrodek był jednym z - jeżeli nie najważniejszym - sedes regni principales państwa Mojmirowiców. Świadczą o tym dowody wydarte ziemi.
Pogoda postanowiła nas sprawdzić fundując całodniowe opady, czym nie tylko nas nie zniechęciła, ale umożliwiła zwiedzanie grodziska w ciszy i spokoju.
Ciszy nie odnaleźliśmy natomiast w muzeum, gdzie zostaliśmy po słowiańsku przyjęci przez pana dyrektora Muzeum Františka Synka oraz krajana, doktora Marka Stawskiego, którego wystawa dotycząca rozprzestrzeniania się misji cyrylo-metodiańskiej w Chorwacji miała wernisaż w dniu naszej wizyty. Obu Panów niniejszym serdecznie pozdrawiamy.
Na terenie aglomeracji odkopano ponad 2500 pochówków, zgromadzonych w zasadniczej mierze wokół licznych kosciołów. Nie będzie tkanin, garnków czy rogowych igielników, tu poważne interesy miały miejsce. Artefakty wystawione są w dwóch pawilonach, przy czym jest to zaledwie część wykopanych zabytków (ich całkowitą liczbę szacuję się na ok. 250 tysięcy) - część eksponowana jest w Brnie, część uległa zniszczeniu w trakcie pożaru magazynu jaki miał miejsce kilka lat temu. Znane są zresztą z bardzo licznych polskich i tłumaczonych publikacji.
W drugim wpisie relacja dotyczyć będzie niezwykłej architektury grodu.
witaj skoro byłeś na Morawach to zapewne zrobiłeś również zdjęcia wiązowego płaskiego łuku... prawda ?
OdpowiedzUsuńjeśli tak to proszę o kontakt mailowy.
danielm.3.27@op.pl
pozdrawiam MUMIN
http://muminlucznictwohistoryczne.blogspot.com/