Groby komorowe A. Janowskiego
Dzisiaj na tapecie książka dr Andrzeja Janowskiego Groby komorowe w Europie środkowo-wschodniej. Problemy wybrane, Szczecin 2015.
Na początek ważna sprawa techniczna - praca Andrzeja Janowskiego rozminęła się w czasie z publikacją pod redakcją prof. Andrzeja Buko dotyczącą wykopalisk w Bodzi. Na wspomnianym stanowisku odkryto 49 grobów komorowych, czyli więcej niż dotychczas było w Polsce znanych i analizowanych (34 groby - Cedynia, Sowinki, Dziekanowice, Ciepłe, Kałdus, Napole i Pień. Przy okazji cenna uwaga Autora, który zwraca uwagę na fakt, iż ilość grobów komorowych może wynikać z nieumiejętnego rozpoznania a nie z samego faktu ich niewystępowania). Bodzia: A Late Viking-Age Elite Cemetery in Poland jest już oczywiście dostępna w sprzedaży, niestety jej cena odstrasza nawet zapaleńców. Zatem autorzy niniejszych słów w żaden sposób nie odniosą się do faktu czy i w jaki sposób pochówki w Bodzi mogłyby wpłynąć na wnioski Andrzeja Janowskiego. Czekamy na znaczącą obniżkę ceny publikacji albo polską edycję Bodzi.
Ponadto praca nie objęła także niedawno odkrytego grobu w Sandomierzu, o którym pisały Archeowieści.
Na początek ważna sprawa techniczna - praca Andrzeja Janowskiego rozminęła się w czasie z publikacją pod redakcją prof. Andrzeja Buko dotyczącą wykopalisk w Bodzi. Na wspomnianym stanowisku odkryto 49 grobów komorowych, czyli więcej niż dotychczas było w Polsce znanych i analizowanych (34 groby - Cedynia, Sowinki, Dziekanowice, Ciepłe, Kałdus, Napole i Pień. Przy okazji cenna uwaga Autora, który zwraca uwagę na fakt, iż ilość grobów komorowych może wynikać z nieumiejętnego rozpoznania a nie z samego faktu ich niewystępowania). Bodzia: A Late Viking-Age Elite Cemetery in Poland jest już oczywiście dostępna w sprzedaży, niestety jej cena odstrasza nawet zapaleńców. Zatem autorzy niniejszych słów w żaden sposób nie odniosą się do faktu czy i w jaki sposób pochówki w Bodzi mogłyby wpłynąć na wnioski Andrzeja Janowskiego. Czekamy na znaczącą obniżkę ceny publikacji albo polską edycję Bodzi.
Ponadto praca nie objęła także niedawno odkrytego grobu w Sandomierzu, o którym pisały Archeowieści.
Książka podzielona została na cztery części. Pierwsza, skromna ze względu na małą ilość materiałów dotyczy źródeł pisanych - opisów arabskich podróżników, sag i ruskich bylin (z czego ostatnie mogą służyć co najwyżej jako źródła pomocnicze).
W drugiej części autor omówił źródła archeologiczne. Oprócz dokładnego zdefiniowania co grobami komorowymi w pracach archeologów bywa nazywane, poruszone zostały także takie zagadnienia jak topografia i geografia cmentarzysk z grobami komorowymi, płeć oraz wiek zmarłych, chronologia i wyposażenie grobów. Analiza 213 grobów doprowadziła do ważnego wniosku - błędem jest wrzucanie wszystkich grobów komorowych do jednego worka (czyli tak jak dotychczas). Padło słuszne zapytanie czy wszystkie groby możemy traktować jako przejaw tych samych idei.
Wymienione zostały następujące różnice w pochówkach komorowych:
- chronologia; część grobów na terenie Niemiec i Polski jest zdecydowanie młodsza i wykracza poza tzw. erę wikińską,
- wielkość,
- konstrukcja i kształt; kurhany znane są tylko z Rusi vs. cmentarzyska płaskie,
- występowanie trumien,
- materiały użyte do ich budowy (lub ich brak),
- współtowarzystwo zwierząt (konie, psy),
- wyposażenie; duża ilość broni w ruskich grobach komorowych. Niewiele artefaktów skandynawskiej proweniencji w grobach polskich i niemieckich. W ruskich przedmioty koczownicze.
- pozycja pochowanych - w grobach ruskich występuje znana ze Skandynawii i sag pozycja siedząca,
- występowanie łodzi/części łodzi/nitów w grobach ruskich; brak na ziemiach polskich oraz niemieckich,
W drugiej części autor omówił źródła archeologiczne. Oprócz dokładnego zdefiniowania co grobami komorowymi w pracach archeologów bywa nazywane, poruszone zostały także takie zagadnienia jak topografia i geografia cmentarzysk z grobami komorowymi, płeć oraz wiek zmarłych, chronologia i wyposażenie grobów. Analiza 213 grobów doprowadziła do ważnego wniosku - błędem jest wrzucanie wszystkich grobów komorowych do jednego worka (czyli tak jak dotychczas). Padło słuszne zapytanie czy wszystkie groby możemy traktować jako przejaw tych samych idei.
Wymienione zostały następujące różnice w pochówkach komorowych:
- chronologia; część grobów na terenie Niemiec i Polski jest zdecydowanie młodsza i wykracza poza tzw. erę wikińską,
- wielkość,
- konstrukcja i kształt; kurhany znane są tylko z Rusi vs. cmentarzyska płaskie,
- występowanie trumien,
- materiały użyte do ich budowy (lub ich brak),
- współtowarzystwo zwierząt (konie, psy),
- wyposażenie; duża ilość broni w ruskich grobach komorowych. Niewiele artefaktów skandynawskiej proweniencji w grobach polskich i niemieckich. W ruskich przedmioty koczownicze.
- pozycja pochowanych - w grobach ruskich występuje znana ze Skandynawii i sag pozycja siedząca,
- występowanie łodzi/części łodzi/nitów w grobach ruskich; brak na ziemiach polskich oraz niemieckich,
- występowanie płotków/rowów wokół grobów, rozpoznanych na ziemiach polskich.
Trzeci, naważniejszy dział to zadane pytanie czy groby komorowe są przejawem pochodzenia etnicznego pochowanych czy deklaracją ich statusu. Autor przyznał się, że w przeszłości sam uległ tej prostej, romantycznej wizji, żeby w grobach komorowych widzieć pochówki przybyszów z północy tylko i wyłącznie na podstawie domniemanego podobieństwa grobów komorowych z ziem polskich do grobów komorowych ze Skandynawii. Tymczasem wykazane różnice pokazują, iż nie powinno się zjawiska traktować tak jednostronnie (groby komorowe są skandywskie bo są komorowe).
Autor szuka odpowiedzi czy sam pochówek komorowy jest typowy dla Skandynawii i udowadnia na podstawie statystyk, iż jest jednym z wielu rodzajów stosowanych pochówków, absolutnie nie dominującym, a wręcz będącym rzadkością (pomijając szwedzką Birkę gdzie odnaleziono 119, w pozostałych rejonach Szwecji odkryto tylko 20 sztuk, w Norwegii 30, w Danii ich ilość jest większa - 103). Wskazuje na to, że komory w grobach nie były wynalazkiem normańskim (ani też nie da się ich przypisać żadnej innej grupie etnicznej).
Omawiane zjawisko pojawia się w momencie tworzenia się państw wczesnośredniowiecznych (Merowingowie, Skandynawia, Ruś, Polska, Pomorze) i powinno być rozumiane jako manifestacja elitarnego statusu chowanych w nich osób (monumentalizacja grobu) a nie ich etnicznego pochodzenia/identyfikacji. Jak konkluduje Autor - Normanowie na Rusi byli chowani w grobach komorowych nie dlatego, że byli skandynawskiego pochodzenia ale dlatego, że stanowili establishment rodzącego się organizmu państwowego.
W tym samym czasie barbarzyńska arystokracja spotyka się z nową religią - chrześcijaństwem - być może zachodzi podobne zjawisko do tego, które opisał Martin Carver odnośnie kurhanów w Sutton Hoo. Wyróżniające się groby powstają w reakcji na zbliżającą się religię chrześcijańską. Celem demonstracji własnej, pogańskiej tożsamości wobec chrześcijan albo - jeśli ulegli chrystianizacji - celem podkreślenia swoich nowych wierzeń wśród pogan. O tym traktuje rozdział czwarty.
Ostatnia część Grobów komorowych w Europie Środkowo - Wschodniej to katalog stanowisk wraz z licznymi (162 sztuki) rycinami (w przypadku ruskich grobów część niestety na niskim poziomie co jak tłumaczy Andrzej Janowski spowodowane jest ich niedostateczną dostępnością, ilością oraz jakością w rosyjskojęzycznej literaturze).
Na koniec chcielibyśmy dodać, że choć recenzja skupiła się w dużej mierze na wyjaśnieniu fenomenu grobów komorowych z terenu Polski (bo i sama praca jest tak ukierunkowana) to i dla miłośników ruskiej kultury będzie ona atrakcyjna.
Na koniec chcielibyśmy dodać, że choć recenzja skupiła się w dużej mierze na wyjaśnieniu fenomenu grobów komorowych z terenu Polski (bo i sama praca jest tak ukierunkowana) to i dla miłośników ruskiej kultury będzie ona atrakcyjna.
Komentarze
Prześlij komentarz